Czy gra karciana może być dla dziecka bardziej atrakcyjna niż komputer?
Jako rodzice, opiekunowie czy nauczyciele zapewne nieraz zastanawiamy się, jak nadążyć za zmieniającym się światem. W końcu chcemy być na bieżąco z zainteresowaniami dzieci, by chociaż przez chwilę nawiązać z nimi nić porozumienia. To pozwala budować relację będącą bezcenną wartością. Dla współczesnej młodzieży komputer to nieodłączna część rzeczywistości. Czy gry karciane to już przeżytek? A może mają jednak w sobie tę ukrytą magię, która nawet teraz jest w stanie oczarować młode pokolenie? Czy możliwe jest odkrycie wraz z dzieckiem zupełnie nowego oblicza tej rozrywki, dodatkowo łącząc przyjemne, z pożyteczną nauką matematyki?