Rowery na lekcji – bez żartów proszę!
Nauczyciel w szkole China Middle School ze Stanów Zjednoczonych wpadł na niespotykany pomysł. Wyszedł do dyrekcji z propozycją zakupu rowerów stacjonarnych na lekcje matematyki. Początkowo dyrekcja myślała, że żartuje, ale w końcu dała się przekonać i rowery zakupiła.
Rozładowanie energii
„Utrzymywanie koncentracji dzieci przez półtorej godziny nie zawsze jest łatwe” – mówi pan Lambert, nauczyciel i inicjator rowerowego pomysłu.
„Chodzi tutaj przede wszystkim o sposób na rozładowanie energii i nerwów. Kiedy dzieci wydają się zmęczone, mówię im – wskakujcie na rower – i szybko wracają z nową energią” – dodaje.
Kilka minut na rowerze
Każdy z uczniów spędza na rowerze kilka minut w trakcie jednej lekcji. Na blacie roweru można swobodnie położyć kartkę i rozwiązywać zadania. Każdy pedałuje swoim tempem. A nauczycielom z innych klas pomysł się spodobał i sami przyznają, że poproszą dyrekcję o dofinansowaniu zakupu rowerów.
Nigdy za mało inspiracji
Idea łączenia matematyki z ruchem i sportem jest nam bardzo bliska. Dlatego pomysł pana Lamberta bardzo nam się spodobał i chcieliśmy się nim z Wami podzielić. Wierzymy, że każda wzmianka o ciekawych pomysłach może być inspiracją dla innych i wygenerować kolejne.
Jesteście ciekawi jak może wyglądać lekcja łącząca ruch i Karty Grabowskiego? Koniecznie przeczytajcie reportaż z niezwykłej lekcji matematyki:
https://www.juniorowo.pl/karty-grabowskiego-reportaz-z-niezwyklej-lekcji-matematyki/
Video z rowerowej lekcji można zobaczyć pod adresem:
https://www.centralmaine.com/2015/09/09/china-middle-school-students-pedal-ahead-in-class/#
Przeczytaj także: