Mamo, daleko jeszcze…? Zabawa matematyczna

obraz

Artykuł z kategorii

Matematyka wokół nas

Opublikowano:

„Mamo, daleko jeszcze...?”. Nie wiem jak Wy, ale ja to pytanie słyszę dość często. Co ciekawe, nie jest istotne, czy wyruszyliśmy w długą trasę, czy tylko przejść się do pobliskiego sklepu. Na szczęście mam na to sposób…

Właśnie wtedy – w tych krytycznych momentach naszych wycieczek – proponują zabawę: „Jak daleko jest do...”. Zasady są proste. Wybieramy widoczny punkt na naszej trasie – drzewo, słupek, ławka – i każdy szacuje, w jakiej odległości od nas ten punkt się znajduje. Odległość mierzymy w równych krokach jednej z osób. Zwycięża ten, kto w swoich szacunkach był najbliżej.

Tą właśnie grą mój tata (Andrzej Grabowski) potrafił zmotywować mnie i mojego brata Mateusza do wielogodzinnych wycieczek górskich.

Czy ta zabawa nadaje się dla przedszkolaka? Tak – tylko w trochę prostszej wersji. Wybieramy przede wszystkim miejsca, które nie są tak odległe ;) Gdy bawię się z moją córką, wygląda to np. tak:

Ja: „Jak daleko jest do najbliższej ławki? Ja myślę, że 3 Twoje kroki. A Ty?”.
Moja córka: „3? Nie, mamo... to za mało!” – śmieje się Wiktoria – „Ja myślę, że 10!”. I rusza energicznie do przodu, aby sprawdzić, kto był bliżej! I pomyśleć, że chwilę przedtem nie miała już siły, aby zrobić choć jeden krok 😂

  1. Tagi:

  2. #zabawa
  3. #dziecko
  4. #szacowanie
  5. #liczenie
  6. #matematyka

O autorze

Justyna Grabowska-Dybek

Justyna Grabowska-Dybek

Współzarządzająca firmą. Współtwórca marki założonej w latach 90 przez swojego ojca, Andrzeja Grabowskiego. Autorka książek z opisami gier.

Zobacz wszystkie artykuły tego autora

 

Nie przegap nowych artykułów.