Justyna Grabowska-Dybek,
W szachy nauczył mnie grać mój Tata. Pamiętam, że ta nasza wspólna przygoda z szachami dawała mi ogromną satysfakcję. Czasami graliśmy zwykłą partię, a czasami głowiłam się nad zagadkami szachowymi, które Tata układał na szachownicy. Zawsze potrafił zadania dobierać tak, aby nie były ani za łatwe, ani za trudne. Teraz w szachy gram z moim synem Leszkiem (10 lat). Leszek lubi wymyślać niestandardowe problemy i dzisiaj takie właśnie nietypowe zadanie szachowe chcielibyśmy wam pokazać.