Zacznijmy od początku…
A&W – o czym wie niewiele osób – to pierwsza sieć fast foodów oparta na franczyzie. Istnieje już od ponad 100 lat i od samego początku rozwijała się bardzo prężnie, stanowiąc wzór dla innych sieci barów szybkiej obsługi. Podczas gdy A&W otworzyło już ponad tysiąc restauracji na początku lat 60-tych, McDonald dopiero rozwijał swoje skrzydła. Lata 70-te okazały się jednak trudnym okresem dla A&W. Rosnąca konkurencja, problemy z niefektywnym modelem franczyzy spowodowały, że rozwój firmy gwałtownie przyhamował. Na początku lat 80-tych firma była już w zupełnie innym miejscu. McDonald wysunął się na prowadzenie, królując tym samym na rynku fast foodów, a jego flagowy burger Quarter Pounder (ćwierćfunciak) przynosił milionowe zyski.
Jak pokonać konkurencję?
Sieć A&W szukała więc sposób, aby odzyskać przewagę na rynku. I wpadli na odważny pomysł. Postanowili wypuścić na rynek nowego burgera – Third Pound Burger, który miał zdetronizować ćwierćfunciaka McDonalda. Pomysł był prosty: burger w tej samej cenie, ale większy (miał ⅓ funta mięsa), w porównaniu do burgera McDonalda, który miał ¼ funta mięsa.
To musiało się udać!
A&W przeprowadziła testy smaku, które tylko utwierdziły ich w tym, że nowy burger odniesie spektakularny sukces. Zaplanowano więc ogromną kampanię reklamową w telewizji i radiu, która swoim zasięgiem obejmowała całe Stany Zjednoczone. To musiało się udać!
A jednak… nie udało się. Kampania okazała się totalną porażką. Nikt (prawie) nie chciał kupować nowego burgera.
Co poszło nie tak?
A&W zatrudniła agencję, która miała się tego dowiedzieć. Okazało się że ponad połowa osób, które wzięły udział w badaniu fokusowym stwierdziła, że cena jest za wysoka. Czuli się oszukani. Przecież w McDonald dostaną WIĘKSZEGO burgera w tej samej cenie, bo przecież ¼ funta mięsa to więcej niż ⅓ (bo 4 to więcej niż 3)!
Czy tak było naprawdę?
I choć wydaje się to nieprawdopodobne, wszystko wskazuje na to, że historia jest prawdziwa. Możecie o niej przeczytać w autobiografii Alfred Taubmanna, ówczesnego właściciela A&W.
Historia powtórnie ożyła w 2021 roku za sprawą nowej, pełnej humoru kampanii reklamowej, w której dowiadujemy się, że A&W – po 40 latach intensywnej pracy najlepszych matematyków i marketingowców – w końcu znalazła sposób, jak wytłumaczyć Amerykanom, że ⅓, to jednak więcej niż ¼! Okazuje się, że wystarczy zmienić nazwę ⅓ lb. burger na ³⁄₉ lb. burger. I wszystko staje się jasne (w końcu 9 jest większe od 3) 😉
No to teraz trochę matematyki
Aby wszystko było jasne, najpierw pokażemy, że ⅓ jest większa od ¼. Nam najłatwiej będzie pokazać to na Kartach Grabowskiego Ułamki:
No dobrze, ale czy ⅓ funta mięsa to dużo więcej niż ¼?
Sprawdźmy to! Obliczmy najpierw, jaka jest różnica w wadze:
⅓ - ¼ = ⁴⁄₁₂ - ³⁄₁₂ = ¹⁄₁₂
A więc to tylko ¹⁄₁₂ funta więcej. Tylko czy aż...? Hm... przyznam się, że sama nie wiem.
Spróbujemy więc inaczej. Dowiedzmy się, o ile procent ⅓ jest większa od ¼:
(⅓ : ¼) · 100% = 133,(3)% czyli
o 33,(3)%!
Czyli chyba całkiem sporo :)
Warto znać matematykę i wiedzieć, w jaki sposób z niej korzystać w życiu codziennym. I kto wie, być może, gdyby Amerykanie lepiej znali się na ułamkach, to dzisiaj zamiast loga McDonald, widzielibyśmy na polskich ulicach logo A&W?
Źródła:
https://awrestaurants.com/blog/aw-third-pound-burger-fractions
http://thresholdresistance.com/2015/04/16/
mcdonalds-new-third-pounder-may-not-add-up/
https://www.qsrweb.com/articles/aw-plays-up-
1980s-marketing-snafu-with-39-pound-burger/
https://www.nytimes.com/2014/07/27/
magazine/why-do-americans-stink-at-math.html