Świąteczny kształt z Kart Grabowskiego – propozycja rodzinnej zabawy

Dni stają się coraz krótsze, zimowa aura nie dodaje energii, a wieczory dłużą się i nie macie już pomysłu co robić, by jednak spędzić wspólnie i kreatywnie przedświąteczny czas? Szukacie inspiracji na rodzinne chwile, bez ekranów? Spieszę z pomocą!

Przygotowanie do zabawy

Nasze Karty Grabowskiego to fantastyczne elementy, z których można zbudować wszystko, nawet świąteczny nastrój! Dlatego zapraszamy do najprostszej, kreatywnej zabawy w tym roku.

Czego potrzebujecie?

• Dowolnego kompletu Kart Grabowskiego (im więcej kompletów, tym więcej elementów do układania) i/lub Bączka matematycznego;
• Pustej, odpowiednio dużej przestrzeni na stole, biurku lub podłodze;
• Wyobraźni, która pomoże Wam wymyślić najlepszy świąteczny kształt!

Zasady zabawy

Zadanie jest bardzo proste: użyjcie Kart Grabowskiego i/lub Bączka matematycznego, aby stworzyć na podłodze lub stole prosty, świąteczny kształt – choinkę, gwiazdkę, prezent, co tylko przyjdzie Wam do głowy!

Dla upamiętnienia Waszych dzieł, możecie zrobić zdjęcie „z lotu ptaka”, by podziwiać swoje prace i porównywać je, jeśli zrobicie kilka różnych kształtów.

Takie kształty i ich zdjęcia przygotowali już m.in. Uczestnicy konkursu świątecznego, który zorganizowaliśmy na naszym Facebooku w pierwszej połowie grudnia. Możecie zaczerpnąć nieco inspiracji:

Więcej inspiracji możecie znaleźć na naszym Facebooku.

Wariant trudniejszy

A może potrenujecie współpracę w nieco rozszerzonej formie?

Do wariantu trudniejszego przygotujcie tyle pustych stanowisk, ile jest osób biorących udział w zabawie, niech każdy ma własną, wydzieloną przestrzeń i dokładnie tyle samo elementów do wykorzystania.

Wariant trudniejszy polega na wspólnym tworzeniu kształtów oraz na wymianie stanowisk pracy. Ustalcie czas, po jakim zamienicie się zajmowanym miejscem.

Proponuję wprowadzić bardzo proste zasady, takie jak:

1. Rozpoczynamy układanie wymyślonego kształtu na swoim wyznaczonym stanowisku.
2. Po 3 minutach kończymy rundę, podnosimy ręce, wstajemy i przechodzimy do stanowiska po prawej stronie (elementy pozostawiamy na stanowisku, nie zabieramy ich ze sobą).
3. Przez kolejne 3 minuty kontynuujemy tworzenie kształtu, którego układanie rozpoczął ktoś inny, korzystając z jego elementów.
4. Zabawa trwa do momentu, w którym każdy z uczestników przejdzie przez każde stanowisko. Kończymy zabawę, gdy dołożymy „coś od siebie” już wszędzie, jeszcze przed powrotem do swojego pierwotnego stanowiska.

Zamiast zamiany stron, możecie uprzednio ponumerować stanowiska i przechodzić do każdego po kolei. Czas „zmiany” również możecie dostosować do swoich potrzeb, dzięki temu możecie kontrolować dynamikę gry.

Takie zadanie uczy współpracy, rozwija kreatywność, integruje członków rodziny, ponieważ należy pomyśleć, co nasz poprzednik chciał stworzyć i kontynuować jego wizję, lub dodać coś od siebie.

Kiedy skończycie wszystkie „tury” warto porozmawiać o swoich początkowych planach i o kształtach, które ostatecznie pojawiły się w Waszych przestrzeniach. Możecie wskazać podobieństwa i różnice by skonfrontować swoje pomysły.

Wartość edukacyjna!

Taka zabawa uczy planowania przestrzennego, rozwija motorykę małą i trenuje precyzję, ćwiczy skupienie oraz koncentrację.

To co, pierwsze pomysły wpadły Wam już do głów i czekają na realizację? Do dzieła!

Jeśli nie macie jeszcze swojego kompletu, nic straconego - możecie kupić go tutaj.