Porażka krokiem do sukcesu: stwórz swój koszyczek doświadczeń. Praktyczne narzędzie do pracy z dziećmi
Sukcesy i porażki to nieodłączny element naszego życia. Codziennie podejmujemy wiele różnorodnych decyzji, które prowadzą do szybkiego rozwiązania napotkanego problemu, lub konieczności podjęcia kolejnej próby. Determinacja - to klucz, który otwiera drzwi do sukcesu. W tym artykule postaram się nauczyć Ciebie, Twoje dziecko lub Twojego ucznia jak zmotywować się do “spróbowania jeszcze raz”, do skutku.
Porażki prowadzą do sukcesu. Ale jak to?
Jako socjolog i pedagog (spec. resocjalizacja) zarówno podczas studiów jak i już podczas pracy zawodowej wielokrotnie spotykałam się z pojęciami sukcesów i porażek.
Z jednej strony pracowałam z dziećmi, które dopiero poznają oba pojęcia i zaczynają je rozróżniać, a z drugiej strony miałam kontakt z dorosłymi ludźmi, którzy mają za sobą już nieco większe porażki (choć to pojęcie niemierzalne), które doprowadziły do poważnych konsekwencji, takich jak osadzenie ich w zakładzie karnym.
Dla dorosłego człowieka porażka to pojęcia oczywiste, choć często równie trudne do zrozumienia, wymagające zastanowienia się i przepracowania problemu. Więc jak zneutralizować pojęcie porażki? Jak sprawić, by była lekcją na przyszłość? Jak wytłumaczyć dziecku, że porażkę może przekuć w sukces?
Koszyczek doświadczeń i nasze owoce
Na potrzeby pracy dyplomowej oraz praktyk studenckich stworzyłam pojęcie „koszyczka doświadczeń”. Ale o co w tym chodzi?
Koszyczek doświadczeń to wizualizacja miejsca, magazynu w którym zbierają się wszystkie nasze przeżycia, nazywane ogólnie porażkami i sukcesami. W tym miejscu zarówno porażki jak i sukcesy to OWOCE, które można włożyć do własnego KOSZYCZKA DOŚWIADCZEŃ i „wyciągnąć je”, kiedy tylko przyjdzie taka potrzeba. Zarówno porażki jak i sukcesy mają tutaj równą wartość i są tak samo przydatne.
Każde doświadczenie porażki lub sukcesu dziecko „zapisuje” w swojej pamięci, której wizualizacją w tym przypadku jest koszyczek, jako zebrany owoc.
Przy każdym kolejnym doświadczeniu dziecko może sięgnąć po owoc, który już wcześniej trafił do koszyczka doświadczeń, co pomoże mu:
1. Prześledzić i przeanalizować poprzednie kroki.
2. Wyciągnąć wnioski i stworzyć „instrukcję postępowania”.
3. Łatwiej rozwiązać podobną sprawę.
Na początku najłatwiej przedstawić to na czymś namacalnym.
Potrzebny Wam będzie plik, który jest gotowy do pobrania.
- Wydrukujcie, wytnijcie i sklejcie koszyczek, do którego będziecie mogli wrzucać wydrukowane i wycięte owoce, na których napiszecie Wasze doświadczenia porażek i sukcesów.
- Wypisujcie każde ważne doświadczenie, np. z minionego tygodnia, które przyjdzie Wam na myśl. Pamiętajcie, że zarówno to, co ocenicie jako sukces i jako porażkę ma tutaj równą wartość.
- Dorzućcie wypisane owoce do swojego koszyczka.
Tak powstała Wasza baza doświadczeń, do której możecie sięgnąć, kiedy tylko poczujecie potrzebę.
Dodatkowa wartość edukacyjna: Pamiętajcie, że nie wszystkie owoce są tak samo proste do wycięcia. Dodatkową wartością płynącą z tego zadania jest trening sprawności manualnej.
Trochę praktyki. Przykład z życia? Chyba każdy z nas kiedyś bezpodstawnie uznał, że już coś umie.
Mały Jaś jest drugoklasistą. Jaś wie, że za 3 dni ma zaplanowany sprawdzian z tabliczki mnożenia w zakresie 20. Chłopiec ma świadomość, że jeszcze tydzień temu tabliczka mnożenia w zakresie 15 szła mu świetnie i bezbłędnie. W związku z tym postanowił, że nie będzie się uczył, ponieważ na sprawdzianie w większości pojawią się zagadnienia, które już umie. Przecież 75% materiału już opanował, prawda?
I tak oto godzinę dziennie, którą miał poświęcić na naukę, przeznaczył na grę na komputerze.
Po 2 dniach Jaś poszedł na sprawdzian. Ku jego zdziwieniu na sprawdzianie znalazły się następujące działania:
3*5=?, 3*6=?, 2*8=?, 2*9=?, 4*4=?, 4*5=?
Jaś wpadł w panikę, bo znał prawidłową odpowiedź tylko do jednego działania. Pozostałe pięć działań dotyczyło zakresu, którego Jaś nie opanował.
Jaś musiał podjąć kolejną próbę i poprawić sprawdzian, by otrzymać pozytywną ocenę. Jednakże to doświadczenie, które uznał jako porażkę, było dla niego lekcją na przyszłość. Jaś od tej pory miał ogromną motywację, by uczyć się kolejnych zagadnień i nie zakładać nigdy, że coś już umie, nie ucząc się tego. Jaś wyciągnął też wnioski, że nie warto przyjmować wszystkiego za pewnik, nawet jeśli prawdopodobieństwo na to wskazuje.
Sukces po porażce. To takie proste
Czy udało mi się już rozwiać Wasze wątpliwości? Czy wiecie już, że po trudnych doświadczeniach, jakimi są porażki zazwyczaj przychodzi zwrot akcji i sukces?
Nieważne jak wielki jest w Waszych oczach błąd, który właśnie nastąpił.
Poniesienie porażki nie jest niczym złym. Każdy z nas ma prawo do błędów. Najważniejsze, by z tych lekcji wyciągnąć odpowiednie wnioski i zareagować. Porażka pozostawiona bez reakcji nie przekuje się sama w sukces. To naszym zadaniem jest doskonalenie siebie i swoich działań.
Nie bójcie się popełniać błędów, każdy (przepracowany) błąd przybliża Was do sukcesu. Spróbujcie jeszcze raz, do skutku.
A jeśli potrzebujecie jeszcze trochę motywacji i chcecie tworzyć swój koszyczek w akompaniamencie radosnej muzyki, włączcie sobie utwór, który powstał w ramach kampanii Dziecko Się Liczy, w wykonaniu Magdy Beredy pt. “Spróbujemy jeszcze raz”:
Pobierz i wydrukuj: Koszyczek doświadczeń i owoce
Dominika Wegner
Absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu na kierunkach: Socjologia stosowana w sferze publicznej oraz Pedagogika spec. Resocjalizacja z elementami kryminologii. Dominika aktualnie reprezentuje Biuro Kart Grabowskiego. W życiu zawodowym w pełni popiera i promuje ideę nauki przez zabawę.Prywatnie, w wolnych chwilach pasjonuje się fotografią - głównie krajobrazową oraz dekoracjami „DIY”.