Edukacja i rozwój dziecka

8 przerywników w trakcie nauki

Opublikowano:

Czy przerwy w trakcie nauki są ważne, a jeśli tak, to jak często je robić? Prawdopodobnie wiele osób zastanawia się nad tą kwestią. Czy to będąc uczniem lub studentem, czy też rodzicem, który chce usprawnić naukę swojego dziecka.

Metoda 45-15

Okazuje się, że człowiek w trakcie, przykładowo, dwóch godzin ciągłej nauki zapamiętuje to, czego nauczył się przez pierwsze i ostatnie 20-30 minut (ten czas może różnić się w zależności od poszczególnych osób). Powoduje to, że często musimy wracać do materiału, który już przerabialiśmy, aby go powtórzyć. W tych okolicznościach tracimy czas, który można przeznaczyć na przyswajanie kolejnych informacji. W tej sytuacji przerwy są bardzo potrzebne.

W takim przypadku, przydatna może okazać się metoda 45-15. Polega ona na 45 minutach nauki – w ciszy, bez żadnych zewnętrznych bodźców, bez urządzeń elektronicznych, bez odpływania myślami od przedmiotu nauki. Natomiast 15 minut przeznaczamy wtedy na przerwę. Po przerwie wracamy znów na 45 minut do intensywnej nauki. I tak w kółko.

Oczywiście, można nieznacznie modyfikować czas poświęcany na naukę i na przerwę, np. 30 minut nauki – 5 minut przerwy, albo 40 minut – 10 minut. Ważne, by przerwa nie przekraczała 20 minut. Pytanie jakie powstaje to: co robić żeby przerwa minęła na wykonaniu miłych, przyjemnych czynności, które jednocześnie przyniosą efektywny odpoczynek dla mózgu?

1. Skakanie na skakance

Chyba wszyscy pamiętamy nasze dzieciństwo i zabawy ze skakanką – czy to skakanie indywidualne, czy zabawę z innymi w tzw. „gumę”. Nie raz nasze próby wzbijania się
ku niebu przypłaciliśmy zdartymi kolanami, łokciami czy dłońmi. Jednak zabawy ze skakanką czy z gumą to nie tylko wspomnienia „wyskakanych” sukcesów i posiniaczonych kolan. To także rzeczywiste korzyści.

Takie zabawy poprawiają koordynację ruchową, kondycję i wzmacniają mięśnie nóg oraz górnych partii ciała. Oprócz zalet wpływających na nasze fizyczne uwarunkowania, skakanie na skakance i zabawa w gumę przynoszą także pozytywne efekty dla naszego mózgu. W trakcie tych zabaw rozwijana jest zarówno lewa, jak i prawa półkula mózgu. A kiedy oddziałujemy na obie półkule poprawia się nasza koncentracja i pamięć, a także doskonali się nasza uważność i umiejętność czytania ze zrozumieniem!

2. Spacer

Wyjście z psem, ze śmieciami, krótka przechadzka do sklepu – można potraktować te czynności jako przerywniki w procesie uczenia się. Na spacerze czerpiemy tlen do organizmu, który jest bardzo potrzebny dla naszego mózgu. Zmniejsza on zmęczenie, dotlenia i regeneruje umysł, dzięki czemu poprawia się nasza pamięć. Ponadto spacer wycisza organizm, wprowadza go w stan równowagi – poprawia koncentrację i wpływa na dobry sen, w trakcie którego w naszej pamięci utrwalają się przyswojone informacje. Oprócz tego, tlen redukuje nerwowość i stres (poprzez spadek kortyzolu i adrenaliny), podwyższa poziom endorfin, dzięki czemu pojawia się radość, a to wszystko wpływa na naszą kreatywność.

3. Żonglowanie

Jeśli nie umiemy żonglować, nic nie szkodzi! Wymierne efekty da nam samo rozpoczęcie nauki żonglowania. Zespół naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego pod przewodnictwem Jana Scholza przeprowadził badania dotyczące tej czynności. Zaobserwował w nich, że u osób ćwiczących żonglowanie zwiększyła się ilość istoty białej w mózgu, (jednego z dwóch podstawowych składników ośrodkowego układu nerwowego), która pełni ważną rolę w procesie uczenia się. Innym z jej zadań jest także relacja pomiędzy tym co widzimy, a tym, jak się poruszamy. Taki sam rozwój istoty białej zaobserwowano u wszystkich badanych, niezależnie od tego jak dobrze wyszkolili umiejętność żonglowania – to pozwoliło Scholzowi dojść do wniosku, że na rozwój mózgu wpływa sam proces uczenia się żonglerki, a nie wysoki poziom zaawansowania.

Żonglowanie (czy też nauka żonglowania) najbardziej doskonali umiejętności oparte na wzajemnej koordynacji oka i ręki, np. pisanie, szybkie czytanie, rysowanie, wycinanie, itp. Programy mające na celu naukę żonglowania wdrożono w różnych szkołach na całym globie, m.in. w Alimacani Elementary School w Jacksonville na Florydzie (jako wsparcie w nauce czytania). Natomiast w Nowlin Elementary School w Blue Springs w stanie Missouri wprowadzono specjalne przerwy na żonglowanie.

4. Podrzucanie długopisu

Tym razem czynność bardzo prosta, a mogąca przyczynić się do poprawy koordynacji wzrokowo-ruchowej. W jej trakcie dajemy odpocząć naszemu mózgowi, poprzez obniżenie poziomu skupienia. W przerwie od nauki, kiedy dziecko siedzi na krześle lub fotelu, może odsunąć się od biurka, wziąć do ręki długopis i podrzucać nim tak, aby długopis wykonał pełen obrót (oczywiście podrzut powinien być dość delikatny - na wysokość około 20 cm - niekoniecznie do samego sufitu :). Można próbować osiągnąć jak największą ilość udanych prób!

5. Muzyka

Wpływ muzyki na rozwój umysłu i procesy nauki jest bardzo ciekawym, miejscami, zaskakującym tematem (niebawem poświęcimy mu osobny artykuł). Łączy ona obie półkule mózgu, wprowadza w stan równowagi, a prowadzone na przestrzeni kilkudziesięciu lat badania dowiodły, że wpływa także na umiejętności matematyczne, czytania i nauki języków obcych.

Ważne jest, by dopasować muzykę względem tego, czego najbardziej potrzebujemy. Jeśli chcemy dodać sobie motywacji i energii fizycznej, dobrze posłuchać muzyki szybszej, mocniejszej brzmieniowo, lecz w przerwie od nauki najlepiej włączyć muzykę barokową (np. Vivaldi, Bach), która przyspiesza proces uczenia, obniżając poziom stresu i uaktywniając pamięć oraz koncentrację.

Należy dodać jeszcze jedną ważną uwagę: muzyki z tekstami najlepiej nie słuchać w trakcie nauki, ponieważ mózg może przenieść skupienie na słowa piosenki. Inaczej sprawa ma się z muzyką barokową – jak najbardziej może ona grać w naszych głośnikach, jako „tło”, również podczas samej nauki.

6. Śpiew

Jeśli ktoś w trakcie przerwy od nauki jednak nie wybierze muzyki barokowej, a raczej tę bardziej współczesną z obecnością tekstów – można zacząć śpiewać! Z jednej strony dzieci mogą śpiewać w śmieszny sposób (np. zmieniając głos, przeciągając sylaby), co wytworzy formę zabawy, a dzięki temu obniży się poziom stresu i pojawi się zadowolenie. Z drugiej, śpiewanie niesie korzyści potwierdzone badaniami – stymuluje ośrodek słuchowy naszego mózgu, który znajduje się w płacie skroniowym odpowiedzialnym także za mowę, pamięć werbalną, rozpoznawanie obiektów czy analizę zapachów. Ponadto może zdarzyć się tak, że odkryjemy talent wokalny naszego dziecka!

7. Taniec

Skoro była już muzyka, był śpiew, można także potańczyć! W tańcu możemy „się wyszaleć”, rozładować swoje emocje, odprężyć się, wprawić w dobry nastrój, a do tego połączyć kilka bodźców wpływających na mózg. Dodatkowo, taniec oddziałuje na ośrodek ruchowy naszego mózgu znajdujący się w płacie czołowym. Wpływa także na szybkość pracy mózgu i poprawia pamięć mięśniową (rodzaj pamięci pozwalający wykonywać czynności motoryczne w sposób automatyczny).

Wymieniliśmy muzykę, śpiew i taniec, jednak warto dodać to, co zaznaczał prof. Jerzy Vetulani – wszystkie dziedziny sztuki poprawiają naszą uwagę poznawczą, czyli zdolność skupienia się na różnych bodźcach na czas wystarczający, by zostały one zapisane w naszej pamięci.

8. Bączek matematyczny Grabowskiego

Bączek matematyczny Grabowskiego świetnie sprawdza się jako przerywnik w nauce - dla dzieci w każdym wieku. W przerwie od nauki można usiąść, zakręcić bączkiem, a później wrzucać na niego różnokolorowe pierścienie, które wirując, robią duże wrażenie na dzieciach. W takiej sytuacji dzieci relaksują się i uczestniczą w świetnej zabawie. Ponadto kręcenie bączkiem jest bardzo dobrym ćwiczeniem sprawności manualnej i koordynacji wzrokowo-ruchowej. Przerwa spędzona z bączkiem na pewno będzie dobrze wykorzystanym czasem!

O czym warto pamiętać?

Wiadomo, że dzieci uwielbiają zabawę, jednak ważne, by nie „zatracić się” w wymienionych przerywnikach, ponieważ, jak zostało wspomniane na początku artykułu, aby nauka była efektywna, przerwa nie może być zbyt długa – najlepiej żeby nie przekraczała 20 minut.

Pamiętajmy także, że przerywniki mogą być korzystne nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych – w trakcie intensywnego dnia w pracy warto mieć na uwadze kilka wymienionych przez nas sposobów na wykorzystanie przerwy. Jeśli będziemy robić wszystko z odpowiednim wyczuciem, nawet – wydawać by się mogło – tak błahą czynność jak przerwa w nauce, jesteśmy w stanie uczynić wsparciem naszego procesu uczenia się i elementem naszego rozwoju.

Źródła:

Jerzy Vetulani, Bez ograniczeń. Jak rządzi nami mózg, PWN, Warszawa 2015. Benefits of Rope Jumping, The Jump Rope Institute.

Jessica Hamzelou, Learning to juggle grows brain networks for good, https://www.newscientist.com/article/dn17957-learning-to-juggle-grows-brain-networks-for-good/.

Michał Pasterski, Nie ucz się bez przerwy, https://michalpasterski.pl/2009/01/nie-ucz-sie-bez-przerwy/.

Mateusz Grabowski

Można powiedzieć, że prawie całe swoje życia gra w karty :) Współtwórca marki założonej w latach 90 przez swojego ojca, Andrzeja Grabowskiego. Wychował się na Kartach Grabowskiego. Dzisiaj zarządza firmą i odpowiada za generowanie nowych pomysłów i nakreślania dalszych kierunków działania. Uwielbia pracę z ludźmi. Twórca kanału na Youtubie i podcastu na Spotify "Karty Na Stół - Mateusz Grabowski". W programie Karty Na Stół opowiada o tym, jak z sukcesem rozwijać własną firmę i mieć przy tym dużo czasu dla rodziny.