Pewien skąpy rycerz Gniewosz odwiedzał kasztelana w mieście, po obfitej uczcie postanowił wrócić na swoje wiejskie posiadłości oddalone o 20 km od miasta. Poczuł się zmęczony i postanowił wrócić dorożką. Znany ze skąpstwa rycerz błąkał się po miejskim rynku szukając najtańszego środka transportu. Podchodził do wszystkich dorożkarzy pytając o cenę. Niestety wszystkie proponowane stawki były dla niego zbyt wysokie. Jeden za podwózkę żądał 200 zł, drugi 300, kolejny 250. Zrezygnowany podszedł do ostatniej dorożki i zapytał o cenę. Dorożkarz odpowiedział:
Czcigodny rycerzu, za pierwszy kilometr poproszę niewiele bo tylko 1 grosza. Za drugi kilometr poproszę 2 grosze. Za trzeci 4 grosze. Za czwarty kilometr wezmę 8 groszy, bo trudna droga przez las. Za piąty kilometr poproszę dwa razy więcej niż za poprzedni i tak aż dojedziemy do wsi.
Uradowany Gniewosz nie zastanawiał się ani chwili, ciesząc się, że jedynie groszami będzie płacił, wsiadł i odjechali. Gdy dojechali na miejsce rycerz doznał szoku z powodu wysokości rachunku. Musiał oddać wszystkie swoje pieniądze i wiele kosztowności. Zapłacił bowiem ….. bardzo dużo. Ile dokładnie? Sprawdźcie sami, wykorzystując tabelę do wydruku. Do obliczeń można użyć kalkulatora.
Pobierz plik z tabelką do wypełnienia
Dzięki opowiadaniom i przypowieściom możemy zapamiętać i zrozumieć matematykę obrazowo, wykorzystując wyobraźnię. Zachęcamy do tworzenia opowiadań wraz dziećmi, taka twórczość pomoże zapamiętać i co równie ważne polubić matematykę.
Przeczytaj Przypowieści matematyczne część 2 (Zbędne uprzejmości)
Przeczytaj Przypowieści matematyczne część 3 (Testament Bożydara)
Inspiracje zaczerpnięte z:
Szczepan Jeleński „Lilavati”
Stanisław Kowal „Przez rozrywkę do wiedzy. Rozmaitości matematyczne”