Potęga dużych i małych liczb
Jakiś czas temu na naszym blogu napisałem artykuł na temat małych kosztów, na które warto patrzeć w perspektywie miesięcznej, rocznej, kilkuletniej. Wtedy jesteśmy w stanie realnie wyobrazić sobie, ile coś nas będzie kosztowało. Podałem przykład abonamentu na telewizję, której de facto w ogóle nie oglądam. Ale wprowadzając się do domu, taki abonament od razu wykupiłem (stary nawyk?). Policzyłem sobie jednak, ile ta miesięczna opłata wyniesie rocznie. Dzięki temu uświadomiłem sobie, jak bezsensowną decyzję podjąłem. Zrezygnowałem z abonamentu i zaoszczędziłem.
Uważaj na rozwój firmy!
Przez wiele lat, kiedy rozwijałem naszą firmę, czułem presję. Presję, że trzeba iść do przodu, że trzeba dużo pracować i że wtedy mogę mówić, że mam firmę. Dziś mam inną perspektywę. Wiem, że rozwój jest ważny, ale taki, z którym czujemy się komfortowo I że nie trzeba pracować 24 godziny na dobę, zaniedbując przy tym własne życie i rodzinę. Niemniej jednak – w 2019 nasza firma zaczęła bardzo mocno się rozwijać. Rosła sprzedaż kart, robiliśmy coraz więcej warsztatów dla nauczycieli. Zatrudniałem nowe osoby, inwestowałem w sprzęt audio-video.
Rozwój firmy jest kosztowny
Prowadząc firmę – z perspektywy właściciela. naszym celem jest rozwój. Każdy definiuje go jednak po swojemu. Jedno jest pewne – rozwój jest kosztowny. Zarówno pod kątem czysto finansowym, jak i pod kątem naszego czasu i komfortu psychicznego. Problem z dynamicznym rozwojem jest też taki, że kiedy dzieje się tak dużo, istotne rzeczy mogą nam uciekać. Szczególnie, kiedy dopiero zbieramy biznesowe doświadczenie. Tak było w moim przypadku. A wystarczyło skupić się na matematyce ;)
To tylko symboliczna złotówka!
W 2019 roku wybraliśmy opcję ubezpieczenia przesyłek. Dodatkowy koszt za paczkę? Symboliczna złotówka, dokładnie 1,50 zł netto. Niedużo, prawda? Tylko, że nasze paczki docierają do klientów w 99,9% przypadkach i ubezpieczenie w tej sytuacji w ogóle nie miało sensu. Szczególnie, że większość wysyłanych paczek jest niewielkich rozmiarów – i nawet jakby się zgubiły (prawie się nie zdarza), to poniesienie takiego kosztu, to pikuś w porównaniu do opłacania dodatkowego ubezpieczenia dla każdej paczki.
Ja o tym nie wiedziałem!
Najgorsze jest jednak to, że nie wiedziałem o tym koszcie. Za podpisanie umowy odpowiadał pracownik, któremu zaufałem (jak się okazało w tym przypadku – nadmiernie). W 2021 odczuliśmy kryzys. Rosnące koszty, zamknięte szkoły, sprzedaż spadała. Zacząłem się przyglądać wszystkiemu. I 2021 zauważyłem, że dobrowolnie – całkowicie bez sensu – dopłacaliśmy do każdej paczki. Niby coś za to mieliśmy, ale w praktyce – nic. Tym sposobem straciliśmy około 80 000 zł.
Dlaczego tak się stało?
Dynamiczny rozwój firmy spowodował, że moja czujność została uśpiona. Wszyscy pamiętamy marzec 2020 roku. Byliśmy zamknięci w domach, kupowaliśmy przez Internet wiele rzeczy. U nas też wtedy sprzedaż rosła. Myślałem, że tak będzie przez dłuższy czas i że nie musimy się zbytnio niczym przejmować. Firma się rozwijała, to dobrze! Rzeczywistość okazała się jednak brutalna, gdyż druga strona medalu kosztowała mnie dosyć sporo przez uśpienie mojej dotychczas niezawodnej czujności. Dlatego właśnie rozwój firmy może być niebezpieczny.
Jaka jest z tego nauka?
Jeśli prowadzicie małą firmę, regularnie przyglądajcie się swoim kosztom! Trzeba mieć to w nawyku, zastanawiać się regularnie, czy wszystko, na co wydajemy pieniądze, jest nam niezbędne. Przyglądanie się zapisom w umowach, otwieranie specyfikacji od firmy kurierskiej, którą dostajecie wraz z fakturą :D, powinno być częstą praktyką. Być może gdybym chociaż raz otworzył taką informację, zaoszczędziłbym w przyszłości dużo pieniędzy. Teraz robię to regularnie :)
Zapraszam Was do obserwowania nowego kanału na YouTubie “Karty Na Stół”, w którym poruszam praktyczne tematy życiowe i biznesowe, przy okazji odsłaniając kulisy prowadzenia firmy Karty Grabowskiego.